Przypomnijmy atmosferę sprzed roku, przypomnijmy bolesne dla na słowa... Sytuacja Częstochowy pokazywana była jako tragiczna, wymagająca natychmiastowych zmian. Miały one zacząć się po odwołaniu Prezydenta Miasta.
Minął prawie rok. Czy żyje nam się lepiej? Czy zwiększyła się ilość miejsc pracy i nowych inwestycji? Czy poprawiła się sytuacja finansowa miasta i wzrosły zarobki mieszkańców?
Po referendum odpowiedzialność za Miasto przejęła Platforma Obywatelska wspierana przez lokalny PiS. Współodpowiedzialność jednak ciąży także na inicjatorach referendum: politykach SLD. To oni świadomie parli do zmiany wiedząc, że oddają w ten sposób prawo do samorządności w ręce rządzącego układu partyjnego. To aktywność SLD oddała Częstochowę egzotycznej „koalicji interesów” PO-PiS.
Przypomnijmy więc stawiane zarzuty i sami sobie odpowiedzmy na pytania o jakość zmian.
1. Brak skutecznej polityki progospodarczej, w tym słabej promocji, przygotowania terenów inwestycyjnych, zniechęcania inwestorów zewnętrznych, wspierania przedsiębiorców itd.
Pytam: ilu inwestorów przybyło w Częstochowie w ciągu ostatniego roku? Czy powstał nowy program wspierania przedsiębiorców?
2.Brak wizji rozwoju urbanistycznego miasta, w tym wizji rozbudowy układu komunikacyjnego i miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego?
Zlikwidowano wydział Planowania Przestrzennego, powstała Miejska Pracownia Urbanistyczna. Ta zmiana spowodowała, że brak jest jednostki odpowiedzialnej za całościową wizję rozwoju przestrzennego miasta. Nie nastąpił ani ilościowy ani jakościowy przyrost tempa przygotowania i realizacji miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego.
3. Niebezpieczny wzrost zadłużenia miasta
Pytam: czy poziom zadłużenia został obniżony? W latach 2003-2009 wszelkie zaciągane zobowiązania przeznaczane były na finansowanie inwestycji. Przyrost zadłużenia w ciągu 7 lat wyniósł 138 mln zł, przy sumie wydatków inwestycyjnych 737 mln zł . Rok 2009 został zamknięty nadwyżką operacyjną 55,4 mln zł (dodatnią różnicą między dochodami a wydatkami bieżącymi). W tym roku, po raz pierwszy od 8 lat rozważa się konieczność zaciągnięcia kredytu komercyjnego na pokrycie wydatków bieżących.
4. Niski poziom pozyskiwania środków europejskich
Pytam: ile środków i na jaki cel pozyskano w 2010 r.? Dorobek Miasta jest mierny, grozi za to utrata już pozyskanych środków, w tym 40 mln zł na modernizację Alei
5. Wyludnianie miasta
Pozostawiam to bez komentarza. Nie da się pustymi słowami zmieniać długotrwałych, cechujących problemy całego kraju, niekorzystnych trendów demograficznych.
6. Brak dbałości o bazę rekreacyjno = sportową
Obecnej władzy nie udało się pozyskać środków na kolejny obiekt sportowy. Odnotowano jedynie skandaliczne opóźnienie budowy pływalni przy ul. Dekabrystów; zamiast na lato oddana zostanie na zimę.
7. Zdominowanie życia kulturalnego przez OPK „Gaude Mater”
Ten nieprawdziwy obraz próbowano nieudolnie zmieniać lansując jako wydarzenie juwenalia. Też im to nie wyszło.
8. Złe zarządzanie służbą zdrowia
Tu widoczne jest dziś najkosztowniejsze zaniechanie. Zrezygnowano z restrukturyzacji szpitala, pomimo gotowego projektu i zabezpieczonych 25 mln zł (z prywatyzacji przychodni) na cel oddłużenia placówki. Obecny projekt ustawy przygotowany przez rząd Donalda Tuska narzuca dramatyczny wybór. Albo Miasto przekształci spółkę (przejmując długi szpitala powyżej 40 mln zł), albo zmuszone będzie co roku z własnych środków pokrywać deficyt (już w przyszłym roku byłby to wydatek kilku mln zł). Zła ustawa rządu PO i zaniechania komisarza z PO stanowią poważne zagrożenie naszego bezpieczeństwa finansowego.
9. Koteryjny styl zarządzania miastem
Tu zaszła istotna zmiana. Na gorsze. Od czasów rządów SLD nie było tak jawnego, bezceremonialnego traktowania stanowisk publicznych jako partyjnego łupu. W tym systemie nomenklaturowym przekroczono wszelkie bariery wstydu. Zwiększa się koszty administracyjne spółek komunalnych, by zapewnić miejsca w zarządzie dla „swoich” partyjnych prezesów. Mianuje się na odpowiedzialne stanowisko osobę obciążoną zarzutem o zły nadzór na finansami w poprzednio kierowanej placówce. Są słowa i są fakty.
Partie polityczne – PO, PiS i SLD – nie mogą udawać, że nie ponoszą odpowiedzialności za zaniechania ostatniego okresu. Nie mogą udawać, że nic się nie stało. Stało się. Oszukano ludzi, sponiewierano kłamstwem mieszkańców Częstochowy, zniszczono wiarygodność naszego miasta.
Najwierniej sekundujące zaprzyjaźnionej władzy z PO media nie potrafią wskazać ani jednego sukcesu p.f. Prezydenta Miasta. Mówi się o zmianie stylu....Tak, ale na jaki...? Pisze się o polityce otwartej, o konsultacjach....Proszę zatem, na podstawie oficjalnych danych ze strony internetowej miasta, wskazać, czy liczba i jakość form konsultacji społecznych uległa rzeczywistej pozytywnej zmianie. Proszę powiedzieć, jaka forma konsultacji poprzedziła np. kontrowersyjna decyzję o dopuszczeniu hałaśliwych motocykli do ruchu ulicznego w Alejach...
„Możesz okłamać wszystkich ludzi przez jakiś czas, możesz oszukiwać niektórych ludzi przez cały czas, ale nie możesz okłamać wszystkich ludzi przez cały czas” - powiedział Abraham Lincoln.
Nie da się słowami zakłamywać rzeczywistości.
Mam nadzieję, że Częstochowianie ocenią fakty.
Tadeusz Wrona
„Będziemy ratowali polskie szpitale przez ich częściowe oddłużenie, uczynienie samorządów ich realnymi gospodarzami, a także uwolnienie ich od złych przepisów” - ogłosił 14 października premier Donald Tusk. Słowa premiera promowały pakiet projektów ustaw, a w tym najistotniejszą dla nas ustawę wymuszającą restrukturyzację szpitali.
Określenie „wymuszająca” jest na miejscu. Częstochowski samorząd, po przyjęciu ustawy, zostanie postawiony w sytuacji trudnej. Ma dwa wyjścia: albo przekształcenie Miejskiego Szpitala Zespolonego w spółkę, a wraz z tym przejęcie jego zobowiązań; albo – przewidziane ustawą – obowiązkowe pokrywanie straty finansowej własnymi środkami budżetowymi. Biorąc pod uwagę, że zobowiązania szpitala przekraczają 40 mln zł, a rocznie na swojej działalności ponosi kilkumilionowe straty, alternatywa jest bardzo trudna.
Przekształcając szpital w spółkę prawa handlowego będzie można skorzystać z pomocy państwa. Trudno tu jednak powtórzyć z optymizmem zapowiedź premiera. Na ten cel rząd przeznaczy 1,7 mld zł, przy całkowitym zadłużeniu szpitali wynoszącym ponad 10 mld zł. O pomoc rządową już się zaczyna swoista walka; o pierwszeństwo ubiegają się uczelnie medyczne prowadzące specjalistyczne kliniki, marszałkowie województw. Tylko w województwie śląskim zadłużenie szpitali wojewódzkich wynosi 180 mln zł.
A co u nas? Sytuacja jest wystarczająco poważna, by ten temat był przedmiotem debaty na sesji Rady Miasta. Przypomnę tu, że Rada Miasta trzy lata temu przyjęła kierunkową uchwałę dotyczącą przekształcenia Miejskiego Szpitala Zespolonego. Przygotowany został program restrukturyzacji. W tym roku, ze względu na stosunkowo mniejszą ilość zainteresowanych, możliwe było uzyskanie pomocy na ten cel z budżetu państwa. Zabezpieczone zostały także środki – 25 mln zł pochodzących z prywatyzacji nieruchomości przychodni - na oddłużenie Szpitala. Była więc szansa, że w 2010 roku, w miejsce SP ZOZ Miejski Szpital Zespolony rozpocznie funkcjonowanie spółka należąca w 100% do Miasta, uwolniona od ciężaru zadłużenia.
Przekreślenie tej szansy obciąża pełniącego funkcję Prezydenta Miasta Piotra Kurpiosa. To on zdecydował o niewykonaniu uchwały Rady Miasta. W tej sprawie nie był osobą neutralną – pełniąc obowiązki prezydenta jest jednocześnie pracownikiem SP ZOZ Miejski Szpital Zespolony. Koniecznym więc jest by publicznie przedstawił co dalej, jaki plan ma PO...
Potrzebne jest przedstawienie sytuacji finansowej szpitala. Jakiej wysokości zobowiązania trzeba będzie przejąć w przyszłym roku, by oddłużyć szpital? Czy wysokość tych zobowiązań nie spowoduje przekroczenie poziomu bezpieczeństwa, wynikającego z ustawy o finansach publicznych, 60% dochodów ? Czy i na jaką pomoc rządu będziemy mogli liczyć ?
Możliwe jest także drugie rozwiązanie, nie przekształcanie i nie oddłużanie szpitala. Ale i w tym wypadku konieczne jest przedstawienie, ile to będzie kosztować... Czy będzie przewidziana w budżecie miasta rezerwa na pokrycie strat szpitala?
Rząd PO przyjął projekt ustawy. Forsować ją będą w parlamencie posłowie PO. Od komisarza z PO oczekujemy informacji jakie skutki przyniesie to miastu.
Tadeusz Wrona