Menu
Archiwum
2010-10-12 / XIII edycja Nagród im. Grzegorza Palki

     W niedzielę 10 października 2010r. w Muzeum im. Jana Pawła II (Galeria Janiny i Zbigniewa Porczyńskich) w Warszawie miała miejsce uroczystość wręczenia Nagród im. Grzegorza Palki, nadawanych przez Ligę Krajową.

LAUREATAMI NAGRODY W 2010 ROKU ZOSTALI:

W dziedzinie ogólnopaństwowej:
Witold Krochmal– Burmistrz Wołowa. Prezes Unii Miasteczek Polskich
- za wieloletni znaczący wkład w budowę polskiego samorządu oraz aktywność w zakresie współpracy międzynarodowej ze szczególnym podkreśleniem Komitetu Regionów.
Jerzy Zająkała- Wójt gminy Łubianka, Przewodniczący Komisji Zrównoważonego Rozwoju Komitetu Regionów.
- za wybitny wkład w rozwój samorządności na poziomie lokalnym, regionalnym, krajowym i europejskim, ze szczególnym uwzględnieniem działalności w Komitecie Regionów.

W dziedzinie działalności samorządowej o wymiarze ogólnokrajowym:
Ewa Filipiak- Burmistrz Wadowic
- za działalność na rzecz pamięci i spuścizny Ojca Świętego Jana Pawła II.
Marcin Jabłoński– Marszałek Województwa Lubuskiego
- za działania na rzecz zwiększenia atrakcyjności i konkurencyjności Województwa Lubuskiego oraz skuteczną absorpcję funduszy UE i budowę społeczeństwa informacyjnego.

W kategorii działań w samorządzie lokalnym o znaczeniu ponadlokalnym:
Michał Roman Karalus – Starosta Pleszewski
- za działania na rzecz ochrony zdrowia, kultury, ochrony środowiska ze szczególnym uwzględnieniem przekształcenia Szpitala Powiatowego.
Małgorzata Węgrzyn – Wójt Gminy Klucze
- za wieloletnie działania na rzecz rozwoju i integracji Jury Krakowsko-Częstochowskiej jako jednolitej krainy geograficzno-historycznej.

Ponadto Kapituła zdecydowała przyznać wyróżnienia, które otrzymują:
Piotr Całbecki – Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego
- za stworzenie innowacyjnego instrumentu wewnątrzregionalnej polityki spójności.
Zygmunt Cholewiński– Marszałek Województwa Podkarpackiego
- za działania na rzecz konkurencyjności i innowacyjności gospodarki Podkarpacia.
Andrzej Dec – Radny Miasta Rzeszowa
- za wkład w doskonalenie prawodawstwa w zakresie edukacji i gospodarki przestrzennej.
Bronisław Dutka – Przewodniczący Sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej
- za inicjowanie współpracy parlamentu z organizacjami samorządowymi.
Stanisław Kogut – Senator RP
- za szczególne działania na rzecz dzieci i młodzieży niepełnosprawnej.
Paweł Kozera – Wydawca prasy lokalnej
- za szerzenie idei samorządności poprzez wydawanie gazet lokalnych na Mazowszu.
Józef Michalik – Starosta Lubaczowski
- za działania na rzecz rozwoju powiatu.
Marek Obrębalski – Prezydent Jeleniej Góry 
- za działania na rzecz stworzenia unikatowego produktu turystycznego „Uzdrowisko Cieplice”.
Zenon Jerzy Odya – Prezydent Miasta Tczew
- za inicjowanie przedsięwzięć mających istotne znaczenie dla społeczno-gospodarczego rozwoju miasta.
Maciej Ostrowski – Burmistrz Miasta i Gminy Myślenice
- za działania na rzecz rozwoju miasta i gminy oraz regionu.
Jacek Protas – Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Prezes Zarządu Związku Województw
- za działania na rzecz rozwoju Polski Wschodniej
Jan Puchała – Starosta Limanowski
- za znaczące działania na rzecz rozwoju powiatu
Ewa Pytasz – Dyrektor Ośrodka Kształcenia Samorządu Terytorialnego im. Waldemara Pańki w Katowicach.
- za kreowanie różnych form współpracy między jednostkami samorządu terytorialnego w Województwie Śląskim, przyczyniających się do podnoszenia jakości administracji samorządowej.
Wojciech Rychlik – Starosta Zduńskowolski
- za szczególną aktywność w zakresie modernizacji i przebudowy dróg powiatowych oraz pozyskiwania środków UE na ten cel.
Jarosław Marek Słoma – Członek Zarządu Województwa Warmińsko Mazurskiego.
- za szczególne działanie na rzecz rozwoju obszaru przygranicznego województwa.
Wiktor Skwara- Przewodniczący Rady Gminy Miejsce Piastowe
- za działania na rzecz edukacji i przeciwdziałaniu wykluczeniu cyfrowemu.
Zenon Szczepankowski – Starosta Powiatu Przasnyskiego
- za działania na rzecz rozwoju powiatu.
Jan Leszek Wiącek – Burmistrz Wołczyna 
- za działania na rzecz rozwoju gminy

     Tegoroczną XIII edycję uroczystości uświetnił koncert muzyki barokowej na instrumentach z epoki- zagrał Zespół Muzyki Dawnej-Collegium Spes Musica w składzie Judyta Tupczyńska- skrzypce, kierownik artystyczny zespołu, Grzegorz Lalek – skrzypce, Małgorzata Feldgebel – altówka, Tomasz Frycz – wiolonczela, Grzegorz Zimak – kontrabas, Anton Birula – torba, Anna Kucharska– klawesyn.
     Nagroda im. Grzegorza Palki nadawana jest przez Ligę Krajową za wybitne zasługi dla samorządu terytorialnego. Liga Krajowa, zrzeszająca Ligi Miejskie i Ligi Wiejskie, opierająca swoją działalność o hasło: „Rodzina – Wspólnota lokalna – Ojczyzna”, promuje działania na rzecz kontynuacji demokratycznych reform.
Fundując nagrodę im. Grzegorza Palki Liga Krajowa pragnie uhonorować jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego samorządu terytorialnego, tragicznie zmarłego Prezydenta Łodzi – Grzegorza Palkę.

     Liga Krajowa uchwałą Zgromadzenia w dniu 18 maja 1997 r. ustanowiła Nagrodę im. Grzegorza Palki za wybitne zasługi dla rozwoju samorządności terytorialnej.
      Liga Krajowa zrzeszająca Ligi Miejskie i Ligi Wiejskie, opierająca swój program o hasło: Rodzina – Wspólnota lokalna – Ojczyzna, promuje wszelkie działania na rzecz kontynuacji demokratycznych reform w naszym kraju, wspierania reformy Państwa w kierunku decentralizacji kompetencji i finansów publicznych oraz czerpiąc z dorobku pokoleń społeczności lokalnej wspiera wszelkie formy samorządności i tworzenia autentycznych więzi lokalnych integrujących mieszkańców.
 Fundując Nagrodę im. Grzegorza Palki chce uhonorować jednego z najwybitniejszych przedstawicieli polskiego samorządu terytorialnego, tragicznie zmarłego Grzegorza Palkę.
 Grzegorz Palka, pierwszy prezydent Miasta Łodzi w III Rzeczypospolitej, a także w drugiej kadencji Przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi położył nieocenione zasługi w organizowaniu od podstaw wspólnoty samorządowej w drugim co do wielkości mieście w Polsce. W latach 1990 – 1994 kierował pracami Zarządu największej polskiej gminy, znajdującej się wówczas w szczególnie trudnych warunkach społeczno – ekonomicznych.
Łódź zawdzięcza Mu, dzięki Jego prawości, pracy i uzdolnieniom, wzorowe zarządzanie oraz wiele oryginalnych rozwiązań organizacyjnych
i finansowych. Twórca i wieloletni Prezes Unii Metropolii Polskich, zabiegał o poszerzenie uprawnień samorządu terytorialnego i szans rozwojowych wspólnot lokalnych w Polsce.
 Grzegorz Palka kierował się w swoim życiu i pracy ideałami tożsamymi z założeniami programowymi Ligi Krajowej.

O przyznanie nagrody wnioskować mogą Posłowie i Senatorowie RP, oddziały Ligi Krajowej oraz jej organy statutowe, organy samorządu terytorialnego oraz związki i stowarzyszenia samorządowe.
Kapituła w dniu 2 października 2010 roku obradowała w Częstochowie w składzie:
Tadeusz Wrona - Przewodniczący Ligi Krajowej, Przewodniczący Kapituł
Jadwiga Palka - żona Grzegorza Palki, Członek Kapituły
Jolanta Golińska – Członek Kapituły
Włodzimierz Tomaszewski – Członek Kapituły
Jan Hillebrand – Członek Kapituły
Jerzy Kropiwnicki -Członek Kapituły
Adam Markowski - Wójt Gminy Janów, Członek Kapituły
Jan Chmielewski – Członek Kapituły
Edward Olszewski – Członek Kapituły
Andrzej Kicman – Członek Kapituły
Mieczysław Janowski – Członek Kapituły
Bogdan Major – Członek Kapituły

2010-10-12 / Naszą partią jest Częstochowa - artykuł opublikowany na www.dlaczestochowy.pl

     Władymir Bukowski, znany w czasach ZSRR opozycjonista, zapytany został po przymusowym wyjeździe na zachód czy jest z lewicy, czy z prawicy... Odpowiedział bez namysłu: nie jest ani z lewicy, ani z prawicy, tylko z obozu koncentracyjnego... To określenie wielokrotnie powtarzane było w latach osiemdziesiątych przez polskich opozycjonistów. Miało być świadectwem, że wobec przemocy totalitarnego państwa mniej istotne są tradycyjne podziały ideologiczne w obozie „Solidarności”. Dziś, gdy widzimy przedmiotowe traktowanie samorządów przez duże partie polityczne, mamy prawo a nawet obowiązek powiedzieć: naszą partią jest Częstochowa. Pracując dla samorządu w pierwszym rzędzie winni jesteśmy lojalność wobec swojej wspólnoty, mieszkańców swojego miasta. Dobro swojej grupy czy partii nie może być stawiane wyżej niż dobro ogółu. Żyjemy w państwie demokratycznym i akceptujemy system demokracji parlamentarnej. W tym systemie naturalna jest konkurencja między politycznymi partiami. Konstytucja Rzeczpospolitej, opierając się na doświadczeniach wielu państw europejskich, nie ograniczyła mechanizmów demokracji do rywalizacji o miejsca w parlamencie. Zasada pomocniczości uznaje podmiotowość lokalną i regionalną, daje obywatelom „małych Ojczyzn” samodzielność w decydowaniu o swoich sprawach. Samo- rządzenie jest istotą wspólnoty obywatelskiej. Dostrzegana od lat jest kolizja między istotą samorządności a centralistycznie zarządzanymi partiami politycznymi. Nie my pierwsi tak uważamy, ani nie tylko w Częstochowie dostrzegane są szkody społeczne powodowane nadmiernym upartyjnieniem samorządów. Pamiętam dobrze początki naszej, odrodzonej 20 lat temu, samorządności. Pierwsza częstochowska Rada Miasta była organizmem żywym, istniały w niej różnorodne podziały, dochodziło do sporów nad wyborem określonej metody postępowania. Podziały i spory miały jednak charakter merytoryczny. W tej Radzie Miasta nie było partyjniactwa. Ten mechanizm rodził się w kolejnych kadencjach. Szczególnym doświadczeniem był okres 1998-2002, gdy bezwzględną większość w Radzie miała lewica. Nie słuchano argumentów opozycji, przyjmowano zasadę: nie ważne kto ma rację, ważne kto ma większość. Był to mechanizm ubliżający nawet radnym z tej większości. Zostali oni sprowadzeni do roli semaforów biernie podnoszących rękę na polecenie swoich szefów. W kadencji 2002-2006 i 2006-2010 żadna partia nie dysponowała podobną, bezwzględną większością. To wymuszało konieczność wypracowania kompromisów, a tym samym otwierało drogę merytorycznej dyskusji.
     Partyjność stała się dodatkowo niebezpieczna, gdy poprzez zmianę zasad finansowania umocniono centralistyczny model zarządzania partią. Duże partie polityczne są finansowane z budżetu państwa. Oznacza to, że obecnie w czasie kampanii wyborczej do częstochowskiego samorządu, każdy podatnik bez względu na swoje poglądy i sympatie finansować musi bilboardy pani poseł Izabeli Leszczyny i spoty filmowe pana posła Krzysztofa Matyjaszczyka. Ale nie tylko na tym polega przewrotność obecnego systemu... Nawet lokalni członkowie partii nie decydują o finansowaniu kampanii; decyzja kogo i w jaki sposób finansować leży w gestii centrum. Lokalni działacze partyjni mogą jedynie wysuwać swoje personalne propozycje. O tym, kto ma kandydować do Rady Miasta czy na stanowisko Prezydenta Miasta, decyduje centralny organ partii: jej lider lub komitet polityczny. Pozostaje otwarte pytanie o lojalność... Wobec kogo ustanowiony przez partyjne centrum kandydat ma być lojalny? Wobec mieszkańców, czy wobec swojej partyjnej centrali? Kim ma być? Osobą, której mieszkańcy powierzyli odpowiedzialność za swoje dobro wspólne, czy też komisarzem ustanowionym do zarządzania miastem w imieniu partii? Ordynacja wyborcza do samorządów uchwalona przez partie w parlamencie premiuje partyjność. Proporcjonalny system wyborczy eliminuje indywidualności. Narzuca partyjne podziały. Jest to system rozbieżny z oczekiwaniami mieszkańców. Dowodem tego wynik zmiany pozwalającej na bezpośredni wybór wójtów, burmistrzów i prezydentów. W dwóch poprzednich wyborach bezpośrednich w zdecydowanej większości gmin wygrywali kandydaci nie związani z dużymi partiami polityczny. Jest to chyba wyraźny sygnał, że ludzie nie chcą partyjniactwa w samorządach, chcą mieć swoją władzę a nie rządcę nadanego przez centrum. Niestety, mimo takiego wyraźnego sygnału, politycy nadal nie chcą dopuścić do wprowadzenia ordynacji większościowej, takiej w której wyborca opowiada się na konkretnym swoim przedstawicielem, a nie tylko za którąś z rywalizujących grup.
     Partyjność to nie tylko sprowadzanie radnych do roli „żołnierzy” wykonujących rozkazy swojej centrali. Partyjność ma także oblicze znane mojemu pokoleniu z czasów PRL. Partyjność wiąże się bezpośrednio z zasadą nomenklatury. W okresie PRL, gdy panował monopol rządów PZPR o nominacji na stanowiska publiczne: od majstrów w zakładach pracy, poprzez kierowników i dyrektorów, po ministrów i premiera, decydowała instancja partyjna. Tworzyło to negatywną selekcję kadr, rządzić wszędzie mieli ludzie typu BMW – bierni, mierni ale wierni. Wiemy z doświadczenia jaką krzywdą społeczną była praktyka nomenklatury, wiemy jak ta zasada zniszczyła szanse rozwoju Polski. 
     Widzimy dziś odrodzenie tej skompromitowanej zasady. Nie istotne były kwalifikacje i doświadczenie, ważne poparcie partyjnej instancji. 
      Można mi różne grzechy zarzuć z okresu sprawowania funkcji Prezydenta Miasta. Nikt nie jest nieomylny, nie ma ideału w zarządzaniu. Ale decyzje personalne podejmowałem osobiście, na własną odpowiedzialność; nie zastępowała mnie żadna partyjna instancja. W moich nominacjach nie było przypadku kreowania ludzi bez kompetencji i doświadczenia. W każdym wypadku mocnym uzasadnieniem awansu był dorobek nominowanego. Nabór do Urzędu Miasta prowadzono w oparciu o procedurę konkursową. Dzisiaj, gdy rządzi koalicja partyjna jakie obowiązują zasady? Charakterystyczne było ujawnienie mechanizmu awansu szefa jednej z rad nadzorczych. Publicznie przyznał, że o usytuowaniu go w radzie nadzorczej zdecydował, nie p.f., Prezydent Miasta, lecz ówczesny przewodniczący lokalnej PO. Czy to był szczególny przypadek, czy reguła? Czy przez tę regułę doszło do sztucznego pomnożenia stanowisk w spółce ARR, dodanie wiceprezesa z PO i wiceprezesa z PiS? Czy dzięki tej regule, podobna partyjna równowaga nie została wprowadzona w CzPK? Czy nie dotyczy to obecnych zmian z ZGM-TBS?
     Warto pytać dalej. Czy nominacje na stanowiska w Urzędzie Miasta uzasadnione są kwalifikacjami nowych zarządców? Jaki mechanizm wyłonił naczelnika wydziału edukacji? W imię jakiego dobra złamano zasadę konkursu przy wyborze dyrektora jednego z częstochowskich liceum? 
      Innymi słowy – czy już jeździmy po ulicach Częstochowy starym BMW, kreując w ramach nomenklatury biernych, miernych, ale wiernych... Częstochowa jest naszym wspólnym dobrem. Samorządność to prawo samodzielnego decydowania o własnych sprawach, wybierania władzy troszczącej się o nasze – mieszkańców Częstochowy – sprawy; przewodzących i reprezentujących naszą wspólnotę. Cenną rzeczą jest rywalizacja wyborcza. Istotną cechą demokracji jest umiejętność wysłuchiwania różnych argumentów, dążenie do kompromisu w wypracowaniu optymalnych rozwiązań. Nikt nigdzie nie ma monopolu na rację. Szacunek do odzyskanego dwadzieścia lat temu prawa do samorządności, wymaga jednak by powiedzieć: naszą partią jest Częstochowa. Dobro miasta powinno stać ponad dobrem partii.

Tadeusz Wrona