Menu
Archiwum
2010-01-14 / PISMO DO POSŁÓW WS. NOWELIZACJI USTAWY

Przedstawiamy Państwu pismo wysłane do posłów na Sejm RP okręgu częstochowskiego ws. nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości.

                                                                          Częstochowa, 7.01.2010
Szanowny Pan/Pani
Poseł na Sejm
Rzeczypospolitej Polskiej

     Prosimy o wniesienie pod obrady Komisji Sejmowej „Przyjazne Państwo” nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości.
     Nowelizacja ta powinna zawierać możliwość ustanawiania przez rady gmin w drodze uchwały zasad przyznawania koncesji na sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych na trenie danej gminy.
     Ten kierunek zmian mógłby z jednej strony nie doprowadzać do nadmiernego wzrostu liczby takich punktów, co wiąże się z negatywnymi skutkami, a z drugiej strony dałby możliwość uwzględniania wniosków dużych inwestorów.
     Problem Galerii Jurajskiej może być przykładem niedoskonałości rozwiązań prawnych w tym zakresie.

Przewodniczący Porozumienia
Wspólnota Samorządowa
Tadeusz Wrona

Wiceprzewodniczący Rady Miasta
Adam Banaszkiewicz

Przewodniczący Klubu Radnych
Wspólnoty Samorządowej
Konrad Głębocki
 

2010-01-12 / MÓJ KOMENTARZ -AKTYWNOŚĆ POSELSKA

     Aktywność niektórych posłów częstochowskich zauważyć można poprzez ich obecność na sesjach Rady Miasta. Wielokrotnie zabierają na nich głos, uczestniczą w dyskusjach nad miejskimi sprawami. I dobrze, tak powinno być. Tylko, jeżeli ograniczają się wyłącznie do tego – może powinni do miejskich spraw ograniczyć swoje polityczne ambicje.
       W Sejmie bowiem ich rola wydaje się dużo niższa, a efekty pracy dalekie od zapowiadanych w kampanii wyborczej.
Nie moją sprawą jest krytyka reprezentantów różnych partii politycznych. Warto jednak dostrzec, że gra o przyszłość miasta jest zawsze grą na wielu polach przy aktywności różnorodnych podmiotów. Prezydent Miasta wypełnia swoją pracą tylko określony obszar spraw istotnych dla mieszkańców; na życie ich większy wpływ mają ustawy przyjmowane w Sejmie niż uchwały Rady Miasta. Rozwój miasta zależny bywa od skutecznych form współpracy wzmacniającej wysiłki samorządu miejskiego pomocą samorządu wojewódzkiego, administracji rządowej czy Parlamentu. Od niedawna istotnym także jest umiejętność gry w przestrzeni Unii Europejskiej, bo wiele spraw istotnych dla częstochowian decyduje się dziś w Brukseli. Przykładem takiej skutecznej gry dla rozwoju może być Łódź, gdzie owocna stała się współpraca prezydenta Kropiwnickiego z pochodzącym z Łodzi politykiem lewicy Markiem Belka. Przypomnijmy także Gliwice i pomoc dla tego miasta gliwiczan premiera Buzka i wicepremiera Steinhoffa. Albo Wrocław i współpracę Dutkiewicza z Ujazdowskim, Schetyną i Zdrojewskim. Tak jest wszędzie, choć na różnym poziomie i z różnym efektem.
       Gra o Częstochowę wymaga przyjęcia podstawowego określenia – co jest interesem naszego miasta. Wymaga stałej wymiany informacji, uzgadniania strategii i taktyki. Tak było gdy wspólnie graliśmy – na poziomie miasta, województwa, rządu i parlamentu – o przyszłość huty „Częstochowa”; gry próbowaliśmy powołać Uniwersytet Częstochowski, ulokować w Częstochowie rejestr sądowy i w innych podobnych przypadkach. Kto pamięta, wie, że ta gra musiała przekraczać podziały partyjne. Jako poseł AWS pomagałem lewicowemu prezydentowi w sprawach powstania specjalnej strefy ekonomicznej czy pozyskania pieniędzy na stadion lekkoatletyczny. Będąc prezydentem także starałem się pozyskać pomoc od posłów czy radnych wojewódzkich bez względu na ich partyjne barwy.
       Dziś władza miasta jest w luksusowej sytuacji. Od parlamentu, przez rząd przez samorząd wojewódzki po samorząd miasta - wszędzie dominuje Platforma Obywatelska. Taki luksus monopolu politycznego nie zdarzył się do tej pory od dwudziestu lat. 
     Rolą posłów jest stanowienie prawa. Reprezentując samorząd w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu – zgłosiłem w czasie ostatniej kadencji kilkaset opinii i uwag do ustaw, w tym kilkadziesiąt gotowych projektów zmian. Były to i są nadal sprawy dla Częstochowian istotne, choć pozornie drobne. Nie byłoby problemu „Almy” w Galerii Jurajskiej, gdyby przyjęto nasz wniosek o zmianę ustawy; budżet miasta byłby w lepszej kondycji gdyby poważniej potraktowano nasz protest w sprawie zmian w Karcie Nauczyciela. Udało nam się zahamować nieszczęsne rozwiązania dotyczące obowiązku meldunkowego czy pomysł by Jurę pod względem bezpieczeństwa turystów traktować jak wysokie góry. 
       Niestety, walcząc o dobre prawo nie mieliśmy ani wsparcia ani nawet zainteresowania ze strony posłów. 
Sztandarowym postulatem Częstochowy była wizja realizacji Szlaku Staropolskiego. Można i należy dążyć do tego w różny sposób, rozkładając drogę na etapy. W tym kierunku szła tez pomoc posłów PO, gdy byli w opozycji– przypomnijmy interpelacje w sprawie modernizacji kolei Częstochowa – Kielce, czy walkę o środki na obwodnice przy dk-46. Ten zapał, niestety, zmalał gdy z opozycji posłowie przeszli do obozu władzy...A gdzie konsekwencja, gdzie interes miasta i regionu?
       Powtórzmy. Partia rządząca ma dziś sytuację luksusową – ma ona pełnię władzy, od samorządu miasta przez marszałka województwa do Premiera RP. Ale większy obszar władzy to także większa odpowiedzialność.

Czy politycy z PO są w stanie to udźwignąć ?

Czy na tym monopolu zyska Częstochowa ?

Brak środków finansowych dla Częstochowy i Regionu Częstochowskiego w uchwalonym przez Sejm budżecie państwa na 2010r jest złym sygnałem.

Tadeusz Wrona